Początek meczu nie zapowiadał niepowodzenia. Staraliśmy się grać piłką i cierpliwie czekać na stworzenie sytuacji podbramkowej. Niestety kiedy w końcu udawało się nam takie stworzyć nie potrafiliśmy znaleźć drogi do bramki gospodarzy. Z kolei Strug odpowiadał szybkimi kontrami z którymi skutecznie radzili sobie Nasi defensorzy.
W 19 min ładnym strzałem z około 20 m Strug strzela pierwszą bramkę w meczu. Wyrównującego gola w 35 min, strzelił Łukasz Mazurek który w sytuacji sam na sam przelobował bramkarza gości. Druga połowa rozpoczęła się od szybko zdobytej bramki dla Strugu. Zawodnik gospodarzy wykorzystuje nieporozumienie obrońcy z bramkarzem Ziomków i w 45 min umieszcza piłce w siatce. Chwilę później to goście cieszą się z drugiej bramki. Po błędzie obrońców Strugu sprytnym szczałem Michał Koszelnik zdobywa drugą bramkę.
Niestety dla Nas kolejne bramki zdobywali już tylko zawodnicy Strugu. Obie padły w podobnych okolicznościach. Strata w środkowej części boiska, szybkie i dokładne podanie do wychodzącego na dobrą pozycję kolegi i Ziomki dwukrotnie muszą wyciągać piłkę z własnej bramki. Mimo jeszcze kilku dogodnych sytuacji dla obu zespołów, mecz kończy się wygraną Strugu 4:2.
Wynik: 4:2 ( 1:1 ), Bramki Łukasz Mazurek 37 min, Michał Koszelnik 49 min
Skład: Szaro, Zając, Jurek, Niezabitowski, Bednarz ( Błaszczak od 41 min ), Rozmund, Bester ( Raus od 65 min ), Socha, Rąpała ( Lubas od 60 min ), Koszelnik ( Czurczak od 65 min ), Mazurek.
Powiedział po meczu trener Kaszuba Jarosław: Czuję niedosyt po dzisiejszym spotkaniu. Chwilami graliśmy fajną piłkę i szkoda że nie udało Nam się strzelić kolejnych bramek. Z kolei Nasz przeciwnik potrafił wykorzystać prawie każde Nasze potknięcie i dlatego to Im należą się gratulację ze zdobycia trzech punktów. Dziękuje Moim zawodnikom w za wysiłek jaki włożyli w sobotni meczu. Mam nadzieje że po kolejnych spotkaniach to My będziemy cieszyć się z wygranej